Bilety na: Wizyta Świętego Mikołaja
Organizator: Europejskie Centrum Filmowe CAMERIMAGE
Zakończenie sprzedaży online: 13.12.2024, g. 19:15
Pierwsza, mroczniejsza wersja „Kevina samego w domu”
Thomas to typowy dzieciak lat 80., kocha komputery i gry. Jest też małym mały geniuszem
zafascynowanym majsterkowaniem i filmami akcji. Mieszka w ogromnej posiadłości
naszpikowanej najnowszą technologią, razem z owdowiałą matką, schorowanym dziadkiem
oraz ukochanym psem. W Wigilię Thomas za pomocą nowoczesnego telefonu próbuje
nawiązać kontakt ze Świętym Mikołajem, lecz udaje mu się tylko dodzwonić do
psychopatycznego włóczęgi, który szybko wyciąga od chłopca jego adres zamieszkania.
Nie mija dużo czasu gdy żądny krwi włóczęga w przebraniu Mikołaja w końcu włamuje się do
domu Thomasa (oczywiście przez komin), ale nie wie, że na miejscu czeka już na niego
wściekły dziewięciolatek z fryzurą na czeskiego piłkarza i arsenałem zabawek. Chłopiec niczym
MacGyver przygotował już system pułapek, kreatywnych zabezpieczeń i rozmaitej broni
domowej roboty. Zaczyna się zabawa w kotka i myszkę, w której ceną jest życie.
Francuska „Wizyta świętego Mikołaja” znana pod kilkoma tytułami: „Deadly Games”, „Dial Code
Santa Claus”, „Game Over”, „Hide and Freak” i „3615 code Père Noël” posiada wiele
podobieństw do amerykańskiej produkcji „Kevin sam w domu”. Reżyser René Manzor groził
nawet twórcom hollywoodzkiej komedii świątecznej pozwem o plagiat, twierdząc, że „przerobili
jego film”. Czy miał rację? Chyba tak, biorąc pod uwagę fakt, że jego film powstał rok przed
„Kevinem samym w domu” oraz ma niemal identyczną fabułę – tylko z mroczniejszym klimatem,
większą ilością krwi i mnóstwem nawiązań do „Rambo”.
Zobaczcie na własne oczy francuskiego Kevina samego w domu, zdegenerowanego Mikołaja,
flashbacki z wojny, przemoc, absurd i absolutnie niesamowity klimat w filmie familijnym, którego
nie powinny oglądać dzieci. [Monika Stolat]
CZYM SĄ NAJLEPSZE Z NAJGORSZYCH? To pokazy różnorodnego kina klasy B – od
starych, amerykańskich filmów sci-fi z kosmitami i latającymi spodkami wiszącymi na sznurkach,
przez przebojowe kino akcji lat 80. z nieskazitelnymi bohaterami w ortalionowych dresach, po
horrory z gumowymi potworami.
Niskie budżety, absurdalne dialogi, kiepskie aktorstwo, nielogiczna fabuła, a także
zaangażowanie i pasja autorów to tylko niektóre cechy wspólne najgorszych produkcji w historii
kinematografii światowej, które prezentowane są na przeglądzie. Filmy Najlepsze z Najgorszych
rozbudzają wśród widzą miłość do kina klasy B od 2015 roku. Dotychczas odbyło się kilkaset
seansów i wydarzeń w ramach przeglądu. Pomysłodawczynią i programerką cyklu jest Monika
Stolat, a organizatorem Nowa Aleksandria.
Więcej: www.najlepszeznajgorszych.pl
Thomas to typowy dzieciak lat 80., kocha komputery i gry. Jest też małym mały geniuszem
zafascynowanym majsterkowaniem i filmami akcji. Mieszka w ogromnej posiadłości
naszpikowanej najnowszą technologią, razem z owdowiałą matką, schorowanym dziadkiem
oraz ukochanym psem. W Wigilię Thomas za pomocą nowoczesnego telefonu próbuje
nawiązać kontakt ze Świętym Mikołajem, lecz udaje mu się tylko dodzwonić do
psychopatycznego włóczęgi, który szybko wyciąga od chłopca jego adres zamieszkania.
Nie mija dużo czasu gdy żądny krwi włóczęga w przebraniu Mikołaja w końcu włamuje się do
domu Thomasa (oczywiście przez komin), ale nie wie, że na miejscu czeka już na niego
wściekły dziewięciolatek z fryzurą na czeskiego piłkarza i arsenałem zabawek. Chłopiec niczym
MacGyver przygotował już system pułapek, kreatywnych zabezpieczeń i rozmaitej broni
domowej roboty. Zaczyna się zabawa w kotka i myszkę, w której ceną jest życie.
Francuska „Wizyta świętego Mikołaja” znana pod kilkoma tytułami: „Deadly Games”, „Dial Code
Santa Claus”, „Game Over”, „Hide and Freak” i „3615 code Père Noël” posiada wiele
podobieństw do amerykańskiej produkcji „Kevin sam w domu”. Reżyser René Manzor groził
nawet twórcom hollywoodzkiej komedii świątecznej pozwem o plagiat, twierdząc, że „przerobili
jego film”. Czy miał rację? Chyba tak, biorąc pod uwagę fakt, że jego film powstał rok przed
„Kevinem samym w domu” oraz ma niemal identyczną fabułę – tylko z mroczniejszym klimatem,
większą ilością krwi i mnóstwem nawiązań do „Rambo”.
Zobaczcie na własne oczy francuskiego Kevina samego w domu, zdegenerowanego Mikołaja,
flashbacki z wojny, przemoc, absurd i absolutnie niesamowity klimat w filmie familijnym, którego
nie powinny oglądać dzieci. [Monika Stolat]
CZYM SĄ NAJLEPSZE Z NAJGORSZYCH? To pokazy różnorodnego kina klasy B – od
starych, amerykańskich filmów sci-fi z kosmitami i latającymi spodkami wiszącymi na sznurkach,
przez przebojowe kino akcji lat 80. z nieskazitelnymi bohaterami w ortalionowych dresach, po
horrory z gumowymi potworami.
Niskie budżety, absurdalne dialogi, kiepskie aktorstwo, nielogiczna fabuła, a także
zaangażowanie i pasja autorów to tylko niektóre cechy wspólne najgorszych produkcji w historii
kinematografii światowej, które prezentowane są na przeglądzie. Filmy Najlepsze z Najgorszych
rozbudzają wśród widzą miłość do kina klasy B od 2015 roku. Dotychczas odbyło się kilkaset
seansów i wydarzeń w ramach przeglądu. Pomysłodawczynią i programerką cyklu jest Monika
Stolat, a organizatorem Nowa Aleksandria.
Więcej: www.najlepszeznajgorszych.pl
*******
Bezpieczne zakupy w Bilety24. W przypadku odwołania wydarzenia, gwarantujemy automatyczny zwrot środków potwierdzony komunikatem wysyłanym na adres e-mail, podany podczas zakupu.