Bilety na: NOSPR / Alsop / Sumino / Inauguracja sezonu 2024/2025 / S2
Katowice, plac Wojciecha Kilara 1
04.10.2024, g. 19:30 (piątek)
cena - od 60,00 pln
Organizator: Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia...
Zakończenie sprzedaży online: 04.10.2024, g. 19:30
Program
Samuel Barber
I Symfonia op. 9
Władysław Szpilman
Concertino na fortepian i orkiestrę
Johannes Brahms
Wariacje na temat Haydna op. 56a
George Gershwin
Błękitna rapsodia
Wykonawcy
Marin Alsop – dyrygentka
NOSPR
Hayato Sumino – fortepian
Samuel Barber rozpoczął komponowanie I Symfonii w 1935 roku, gdy miał dwadzieścia pięć lat. Na przełomie lat 1942/1943 dokonał w partyturze znacznych korekt, by jej ostateczną wersję zadedykować Gian Carlo Menottiemu – swojemu życiowemu partnerowi i przyjacielowi jeszcze z lat studenckich. Komentując ów symfoniczny debiut przyznał, że jego intencją był rodzaj polemicznego dialogu z klasyczną tradycją: „Ideą mojej symfonii w jednej części jest syntetyczne potraktowanie czterech części klasycznej symfonii.
Zbudowana jest na trzech tematach początkowego Allegro non troppo, które w całym utworze zachowują swój charakter”.
Podobnie nietypowo – jako jednoczęściowy „mały koncert” – pomyślane jest Concertino dwudziestodziewięcioletniego Władysława Szpilmana. Pierwsza i jedyna jego kompozycja na fortepian z orkiestrą powstała w warszawskim getcie w 1940 roku. Stąd „kompaktowość” formy. Pełen wdzięku charakter, nawiązania do jazzu i subtelne aluzje chopinowskie przenikają melodykę i język harmoniczny Concertina, ukazując niemal prometejskie oblicze Szpilmana niosącego światło w obszary najczarniejszej ludzkiej rozpaczy i nędzy.
W przypadku czterdziestoletniego Johannesa Brahmsa i jego Wariacji na temat Haydna op. 56a można z kolei użyć określenia „protodebiut”. Historia o tym, jak długo pełen zwątpienia Brahms przygotowywał się do swojej I Symfonii (1876), to jeden z najczęściej dyskutowanych aspektów jego biografii. Wariacje z 1873 roku to istotny etap tego procesu – prototyp symfonicznej idei i faktury, a zarazem wyraz hołdu i podziwu dla autora Stworzenia świata. „To dopiero był ktoś! – napisał Brahms o Haydnie na rok przed śmiercią. – O jakżeśmy nędzni wobec kogoś takiego!”.
Gershwin ze swoją Błękitną rapsodią (1924) jest dziś ikoniczną figurą stojącą niczym Kolos Rodyjski ponad granicą dwóch porządków – muzyki poważnej i jazzu. Ale gdy jako dwudziestosześciolatek wkraczał swym nieco nonszalanckim broadwayowskim krokiem w konserwatywny świat amerykańskich sal koncertowych, przekraczał linię, której dotąd nikt tak ostentacyjnie nie zlekceważył. Koncert zatytułowany Experiment in Modern Music został zorganizowany przez Paula Whitemana, by udowodnić, że stosunkowo nowa forma muzyki zwana jazzem zasługuje na to, by być uważaną za poważną i wyrafinowaną formę sztuki. Błękitna udowodniła, że warto być pierwszym i warto być odważnym!
Andrzej Sułek
Samuel Barber
I Symfonia op. 9
Władysław Szpilman
Concertino na fortepian i orkiestrę
Johannes Brahms
Wariacje na temat Haydna op. 56a
George Gershwin
Błękitna rapsodia
Wykonawcy
Marin Alsop – dyrygentka
NOSPR
Hayato Sumino – fortepian
Samuel Barber rozpoczął komponowanie I Symfonii w 1935 roku, gdy miał dwadzieścia pięć lat. Na przełomie lat 1942/1943 dokonał w partyturze znacznych korekt, by jej ostateczną wersję zadedykować Gian Carlo Menottiemu – swojemu życiowemu partnerowi i przyjacielowi jeszcze z lat studenckich. Komentując ów symfoniczny debiut przyznał, że jego intencją był rodzaj polemicznego dialogu z klasyczną tradycją: „Ideą mojej symfonii w jednej części jest syntetyczne potraktowanie czterech części klasycznej symfonii.
Zbudowana jest na trzech tematach początkowego Allegro non troppo, które w całym utworze zachowują swój charakter”.
Podobnie nietypowo – jako jednoczęściowy „mały koncert” – pomyślane jest Concertino dwudziestodziewięcioletniego Władysława Szpilmana. Pierwsza i jedyna jego kompozycja na fortepian z orkiestrą powstała w warszawskim getcie w 1940 roku. Stąd „kompaktowość” formy. Pełen wdzięku charakter, nawiązania do jazzu i subtelne aluzje chopinowskie przenikają melodykę i język harmoniczny Concertina, ukazując niemal prometejskie oblicze Szpilmana niosącego światło w obszary najczarniejszej ludzkiej rozpaczy i nędzy.
W przypadku czterdziestoletniego Johannesa Brahmsa i jego Wariacji na temat Haydna op. 56a można z kolei użyć określenia „protodebiut”. Historia o tym, jak długo pełen zwątpienia Brahms przygotowywał się do swojej I Symfonii (1876), to jeden z najczęściej dyskutowanych aspektów jego biografii. Wariacje z 1873 roku to istotny etap tego procesu – prototyp symfonicznej idei i faktury, a zarazem wyraz hołdu i podziwu dla autora Stworzenia świata. „To dopiero był ktoś! – napisał Brahms o Haydnie na rok przed śmiercią. – O jakżeśmy nędzni wobec kogoś takiego!”.
Gershwin ze swoją Błękitną rapsodią (1924) jest dziś ikoniczną figurą stojącą niczym Kolos Rodyjski ponad granicą dwóch porządków – muzyki poważnej i jazzu. Ale gdy jako dwudziestosześciolatek wkraczał swym nieco nonszalanckim broadwayowskim krokiem w konserwatywny świat amerykańskich sal koncertowych, przekraczał linię, której dotąd nikt tak ostentacyjnie nie zlekceważył. Koncert zatytułowany Experiment in Modern Music został zorganizowany przez Paula Whitemana, by udowodnić, że stosunkowo nowa forma muzyki zwana jazzem zasługuje na to, by być uważaną za poważną i wyrafinowaną formę sztuki. Błękitna udowodniła, że warto być pierwszym i warto być odważnym!
Andrzej Sułek
*******
Bezpieczne zakupy w Bilety24. W przypadku odwołania wydarzenia, gwarantujemy automatyczny zwrot środków potwierdzony komunikatem wysyłanym na adres e-mail, podany podczas zakupu.